Iga Świątek zagra w czwartej rundzie Wimbledonu! Polka rozbiła Danielle Collins 6:2, 6:3 i powalczy o drugi w karierze ćwierćfinał londyńskiej imprezy z Clarą Tauson. Po zwycięstwie z Amerykanką nasza tenisistka w rankingu "na żywo" powróciła na czwarte miejsce. A może być jeszcze lepiej! Oto szczegóły.
Awans do najlepszej "16" oznacza, że Polka w końcu zaczyna w Londynie "zarabiać" punkty. Do tej pory bowiem wyłącznie broniła dorobku z ubiegłego roku, kiedy to niespodziewanie przegrała w trzeciej rundzie z Julią Putincewą.
Po sobotnim triumfie zainkasowała 110 "oczek" i na jej koncie widnieje 5053 pkt, co pozwoliło jej wyprzedzić Mirrę Andriejewą. Rosjanka nie dając szans Hailey Baptiste, na krótko znalazła się przed podopieczną Wima Fissette'a.
Trzecia w zestawieniu "na żywo" jest Jessica Pegula - 6423 "oczek". Przewaga nad Świątek jest więc wciąż bardzo duża, ale Amerykanka z Wimbledonu już odpadła, dlatego Polka swoje straty może cały czas niwelować. I — co najważniejsze — wciąż może ją w rankingu zdystansować. Aby tak się stało, Polka musi jednak zwyciężyć tegoroczną imprezę Londynie.
Poza zasięgiem raszynianki, nawet w przypadku wygranej w Wimbledonie, są natomiast druga Coco Gauff i pierwsza Aryna Sabalenka. Amerykanka ma 7669 pkt, a przy nazwisku Białorusinki, która przecież wciąż walczy na All England Lawn Tennis and Croquet Club o tytuł, widnieje aż 11880 "oczek".
Spośród tenisistek pozostających w imprezie, poza wspomnianą Andriejewą, najmocniej depczącą Świątek po piętach, 24-latkę wyprzedzić mogą jeszcze tylko dwie rywalki. Pierwsza z nich to Emma Navarro, a druga to Amanda Anisimova. Aby do tego doszło, jedna ze wspomnianych Amerykanek musi jednak wygrać całe zmagania, a nasza reprezentantka musiałaby odpaść już z Tauson. Spełnienie obu tych warunków wydaje się mało realne.
Dowiedz się jeszcze więcej. Sprawdź najnowsze newsy i bądź na bieżąco
2025-07-05T17:16:13Z